NAZYWAM SIĘ
fliper
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Zwierząt w Olsztynie
Witajcie, mam na imię Fliper. Bramę schroniska przekroczyłem razem ze swoim Panem. Kompletnie nie wiem co mu odwaliło. Powiedział, że jestem agresywny i rzucam się na obcych. No co za bzdura! Ja nigdy nikogo nie ugryzłem! Może jestem trochę nieśmiały, może nie zawsze lubię jak mnie osaczają obcy, ale nie jestem agresywny. I tak spędzam emeryturę w schronisku, bo mam już wiek słuszny - 11 wiosen za mną. W kojcu mam koleżankę, całkiem miłą, chociaż czasem awanturuje się z naszymi sąsiadami. Lubię spacerki, ale bardziej lubię jedzonko. Muszę przyznać, że ostatnio trochę się zaokrągliłem. Najbardziej jednak tęsknię za domkiem, ciepełkiem i kanapą… naprawdę nie jestem uciążliwy i chciałbym mieć swojego człowieka.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: